Pracowity dzień dzisiaj. Posprzątałam cały dom, byłam na zakupach- głównie ''kuchennych'' i upiekłam nowe babeczki. Zostało mi trochę czasu również na wypróbowanie nowej formy do czekoladek, ale o tym w następnym poście.
Jako że wcześniejsze babeczki z gruszkami zniknęły w oka mgnieniu, musiałam zapełnić stojaczek nowymi smakołykami. Skorzystałam z ostatniego przepisu, eliminując przyprawy, a gruszki zastąpiłam borówkami i żurawiną. Całość dopełniła skórka z cytryny. Warto spróbować z innymi kombinacjami owoców ;p
Składniki:
300 g mąki
125 g cukru
3 łyżeczki proszku do pieczenia
40 g suszonej żurawiny
2 łyżki wrzącej wody
ok 160 g borówek
50 g roztopionego masła
3 jajka
3 łyżki oliwy z oliwek
150 ml jogurtu naturalnego
skórka otarta z jednej cytryny
Żurawinę namaczamy we wrzącej wodzie i odstawiamy na bok.
Do miski wsypujemy mąkę i cukier.
Dodajemy proszek do pieczenia.
W osobnej misce roztapiamy masło. Dodajemy oliwę z oliwek...
...jajka...
... i jogurt. Całość mieszamy.
Do mąki dodajemy skórkę z cytryny...
... oraz masę jogurtowo-jajeczną.
Wszystko dokładnie mieszamy.
Dodajemy odsączoną z wody żurawinę i borówki.
Delikatnie mieszamy.
Wypełniamy foremki do muffinek.
Posypujemy wierzch odrobiną cukru i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 15- 18 minut.
Po upieczeniu studzimy około 5 minut i jemy ;p
Nastała moda której nie rozumiem - gorzka oliwa do słodkich wypieków? Osobiście wolę dać bezsmakowy olej rzepakowy, który ma znacznie lepszy skład tłuszczowy, jest bardziej stabilny w wysokich temperaturach i lepiej nadaje się do pieczenia...
ReplyDelete